Fryzury Francuzek w każdym sezonie mogą stanowić źródło inspiracji, które zabierzesz ze sobą na wizytę w salonie fryzjerskim. Jakie uczesania pojawiają się za każdym razem w Paryżu i innych miastach? Opcji jest sporo i każda warta rozważenia. Francuzki uwielbiają fryzury z grzywką. Wiele it-girls z tego kraju nosiło je lub nosi. Istnieje nawet francuska grzywka, która właśnie im zawdzięcza swoją nazwę. Do rzadkości nie należą także popularne boby i pixie. Prawdziwy przekrój ulubionych fryzur Francuzek mogliśmy zobaczyć podczas pokazu Chanel Resort na 2023 rok. Nawet jeżeli zaprezentowane w jego trakcie ubrania i dodatki są poza naszym zasięgiem finansowym, to z inspiracji dotyczących modnych uczesać zamierzamy czerpać całymi garściami. Są zupełnie za darmo i pokazują, że metamorfoza fryzura jest tym, czego potrzebujemy w najbliższym czasie. Problemem może być ograniczenie się do jednej, bo na wybiegu pojawiło się ich mnóstwo i wszystkie robiły wrażenie.
Fryzury Francuzek – Lob z przedziałkiem z boku
Francuzki uwielbiają klasycznego boba. Nie oznacza to jednak, że nie eksperymentują z jego innymi wersjami. Na wybiegu Chanel mieliśmy przegląd różnych fryzur, których nie powstydziłyby się najbardziej stylowe Francuzki. Jedną z nich był lob. To określenie wskazuje na włosy sięgające do ramion, które mogą pozostać w lekkim nieładzie. Tu dodatkową swobodę wprowadziła lekka asymetria, którą spotęgował przedziałek z boku. Ten ostatni zresztą został okrzyknięty jednym z fryzjerskich hitów lansowanych przez dom mody Chanel. Nawet jeżeli nie jesteś gotowa, żeby ściąć włosy, to z tym detalem możesz śmiało poeksperymentować.
Fot. Imaxtree
Fryzury Francuzek – Francuska grzywka
Francuska grzywka to fryzura, która jest międzynarodowym przebojem. Niedawno pisaliśmy, że zdecydowała się na nią Emily Ratajkowski. Jednak Francuzki nie potrzebują wsparcia gwiazd, żeby wiedzieć, że świetnie wygląda i w każdym sezonie jest opcją wartą rozważenia. A my możemy śmiało pójść w ich ślady.
Jak wygląda francuska grzywka? Kluczowa w jej przypadku jest długość. Francuska grzywka musi być na tyle długa, żeby można ją zaczesać na boki. Nie można jednak popaść w przesadę, bo cięcie ma być na tyle uniwersalne, żeby dało się ją nosić również na prosto. Dzięki temu Francuzki stale mogą zmieniać swój wygląd. Rozchylona na boki jak firanka, zaczesana na jeden bok lub noszona na prosto pozwala na częste metamorfozy.
Fot. Imaxtree
Fryzury Francuzek – Klasyczny bob
Krótki bob sięgający tuż pod linię brody pięknie podkreśla każdy kształt twarzy. Za jego popularnością przemawia jednak nie tylko uniwersalny charakter. Fryzura na boba jest kojarzona z francuskim szykiem i wyrafinowaniem. Dobre cięcie pozwala cieszyć się nią bez specjalnych umiejętności i czasu. Dzięki temu idealnie współgra z nonszalanckimi stylizacjami Francuzek. Zwłaszcza latem wystarczy, że pozwolimy włosom wyschnąć, a rezultat będzie wyglądał szykownie.
Zobacz także:
Fot. Imaxtree
Fryzury Francuzek – Shag
Shag to fryzura z lat 70., która wygląda bardzo nowocześnie. Pomimo że kłóci się to z ogólnie przyjętym postrzeganiem stylu Francuzek, to jednak pasuje do nich idealnie. Mocno wycieniowane i lekko pofalowane włosy sprawiają wrażenie niezwykłej lekkości. Na plus przemawia także fakt, że fryzura dzięki takiemu cięciu zyskuje objętości. Nie dziwi zatem fakt, że znalazła się wśród fryzur polecanych przez Chanel. Zdjęcie modelki z wybiegu, na której głowie zaprezentowane shaggy hair to obrazek, który warto zabrać ze sobą do salonu fryzjerskiego. W tym przypadku także nie będziesz potrzebowała dużo czasu na stylizację. Dobre cięcie załatwi sprawę, a efekt kontrolowanego chaosu będzie w tym przypadku w pełni zamierzony.
Fot. Imaxtree
Fryzury Francuzek – Pixie z grzywką
Fryzury pixie są odważne i szykowne. Nie dziwi zatem fakt, że chętnie sięgają po nie Francuzki. Stylizacje zgodne z paryskim szykiem tylko zyskują za sprawą wyrazistego i stylowego uczesania. Jak dokładnie wygląda fryzura pixie? Ta opcja dla fanek mocnego cięcia. Wśród prekursorek, które odważyły się niegdyś na chłopięce fryzury, była także Coco Chanel, która w końcu odegrała ogromną rolę w kształtowaniu francuskiej mody. Pixie wyróżniają krótko ścięte boki i tył, a jej poszczególne odsłony różnicują przede wszystkim grzywki. Podczas pokazu Chanel zaproponowano, żeby tę zaczesać na bok. Na plus tej fryzury działa jej plastyczność. Z jednej strony można zdecydować się na perfekcyjną stylizację, a z drugiej potargać ją trochę palcami, żeby była bardziej naturalna i zyskała nonszalancji.
Fot. Imaxtree
--
W Glamour.pl na co dzień informujemy was o trendach, stylu życia, rozrywce. Jednak w tym trudnym czasie część redakcji pracuje nad treściami skupionymi wokół sytuacji w Ukrainie. TUTAJ dowiecie się, jak pomagać, sprawdzicie, gdzie trwają zbiórki i przeczytacie, co zrobić, żeby zachować równowagę psychiczną w tych trudnych okolicznościach.