Różnorodność trendów na jesień-zimę 2023/2024 sprawia, że każdy może jednocześnie być na czasie i trzymać się własnego stylu. Świetnie widać to między innymi na przykładzie biżuterii. Wśród sezonowych przebojów, które zapewne nie zagrzeją na długo miejsca w stylizacjach, znaleźliśmy też 5 nieśmiertelnych trendów. Są uniwersalne i ponadczasowe, więc można je z łatwością dodać do zestawów nie tylko na ten sezon, ale również w kolejnych latach. Jak zatem prezentuje się najmodniejsza biżuteria jesień-zima 2023/24, która jednocześnie nie ma terminu przydatności do noszenia? Poniżej czekają propozycje, które warto dodać do swoich szkatułek już na zawsze.

[Biżuteria jesień-zima 2023/24]: Kaskadowy naszyjnik

Jednym z największych trendów biżuteryjnych na sezon jesień-zima 2023/2024kaskadowe naszyjniki. W tym przypadku za każdym razem mamy dwie opcje. Z jednej strony możemy sięgnąć po gotowy model. Z drugiej nic nie stoi na przeszkodzie, żeby samodzielnie stworzyć go z kilku, które już mamy lub w tym celu kupimy. Taka opcja daje więcej możliwości, co w przypadku praktycznego podejścia do kompletowania szkatułki z biżuterią ma ogromne znaczenie. Inspiracji z kaskadowymi naszyjnikami można szukać w wielu wybiegowych kolekcja. Swoją wizję tej ozdoby zaprezentowali między innymi Roberto Cavalli, Etro i Chanel. Ich zdaniem można ze sobą łączyć łańcuszki z zawieszkami, grube łańcuchy, perły, modele z kryształkami i inne naszyjniki.

Etro Fot.Spotlight

 

 

[Biżuteria jesień-zima 2023/24]: Łańcuch

Jednym z najważniejszych trendów dotyczących najmodniejszych torebek na jesień-zimę 2023/2024łańcuchy. Te mogą zastępować paski lub rączki albo pełnić wyłącznie funkcję ozdobną. Popularność metalowych ogniw wykracza jednak w tym sezonie poza te dodatki i jest mocno widoczna także w zestawieniach z biżuterią. Łańcuchy, które na wybiegach zaprezentowały modelki, to przede wszystkim grube i wyraziste naszyjniki. Projektantki i projektanci mody skupili się w tym przypadku głównie na złocie i srebrze. Wskazówek dotyczących wyboru konkretnych modeli i gotowych stylizacji, w których świetnie się prezentują, można szukać na fotografiach kolekcji Tbilisi, Jil Sander czy Dion Lee.

Jil Sander Fot.Spotlight

Zobacz także:

 

 

[Biżuteria jesień-zima 2023/24]: Perły

Perły od lat są nieodłączonym elementem looków prezentowanych podczas tygodni mody. Ozdoba, którą przed laty wylansowała Coco Chanel, obecnie jest stale obecna w wielu szkatułkach z biżuterią, a co za tym idzie także stylizacjach. Ich wszechobecność niejako wymusza na designerkach i designerach, żeby od czasu do czasu pokazywali coś więcej, niż tylko klasyczny sznur perłowych korali. W sezonie jesień-zima 2023/2024 widać to doskonale. Perły, które stały się częścią wybiegowej biżuterii, to bowiem dość oryginalne propozycje. W naszyjnikach są łączone z metalowymi ogniwami, a kiedy już zdobią uszy to w wersji XXL. Inspiracje w tym temacie można znaleźć u Simone Rocha, Vivienne Westwood i Balmain.

Balmain Fot.Spotlight

 

 

[Biżuteria jesień-zima 2023/24]: Serce

Jednym z największych przebojów na jesień-zimę 2023/2024 jest motyw serca. Mocno widać go również w biżuterii. Mówi się, że to następca muszli i innych morskich wzorów. Niezależnie jednak od pozycji w tym konkretnym sezonie serce jest ponadczasowe i nie musi być rozpatrywane jako chwilowy dodatek do stylizacji. Naszyjnik, który nosiła Reese Witherspoon w filmie „Legalna blondynka”, po latach wcale nie stracił na aktualności. Tak będzie też z biżuterią z nowych kolekcji. Nowe wersje naszyjnika lansowanego przed laty na ekranie zaprezentowali LaQuan Smith, Etro i Marco Rambaldi. Wykluczony nie jest też wybór innych błyskotek. Tu inspiracją może być też polska marka Maar.

LaQuan Smith Fot.Spotlight

 

 

[Biżuteria jesień-zima 2023/24]: Kolczyki XXL

Przy okazji opisywania modnych torebek zwróciliśmy uwagę na to, że w sezonie jesień-zima 2023/2024 rozmiar ma znaczenie i to dosłownie ogromne. Wielkie shopperki to bowiem prawdziwy przebój. Ich biżuteryjnym odpowiednikiem są natomiast kolczyki XXL. Domy mody różnie podeszły do tego trendu. Okazałe kolczyki ze zwisającymi ozdobami zaprezentowali Vivienne Westwood, Valentino i Zimmermann. Okrągłe modele na sztyftach w wersji XXL to natomiast propozycja Balmain, Imane Ayissi Haute Couture i Saint Laurent. Brandon Maxwell, Ester Manas oraz Christian Dior Haute Couture pokazali, że w zupełności wystarczy tylko jeden okazały kolczyk. Tory Burch, Luisa Spagnoli i Gucci zachęcają, żeby tym razem nosić je nie do pary.

Saint Laurent Fot.Spotlight