Billie Eilish za moment skończy 20 lat, ale może pochwalić się już niezwykłymi dokonaniami. Laureatka siedmiu nagród Grammy udziela się jednak nie tylko artystycznie. Piosenkarka swoją popularność wykorzystuje także do innych celów. Do tej pory zabierała już głos na temat body-shamingu, poruszała kwestię slut-shamingu oraz ciałopozytywności i zwierzała się odnośnie problemów ze stalkerem.

Teraz gwiazda młodego pokolenia po raz kolejny wypowiedziała się w ważnej sprawie. Poruszyła temat wpływu filmów pornograficznych na nastoletnich odbiorców i podzieliła się własnymi doświadczeniami.

Billie Eilish o pornografii

Ważne słowa Billie Eilish padły podczas „The Howard Stern Show”. W trakcie programu gwiazda opowiedziała o swoim doświadczeniu z pornografią w młodym wieku i konsekwencjach, które mają ogromny wpływ na jej obecne życie. Billie Eilish wyznała, że po raz pierwszy filmy dla dorosłych oglądała mając zaledwie 11 lat. Teraz uważa je za powód do wstydu. Piosenkarka zwierzyła się także na temat swoich pierwszych doświadczeń seksualnych i podzieliła się problemami dotyczącymi aktualnego życia uczuciowego. Z wypowiedzi artystki płynie bardzo ważne przesłanie nie tylko do osób młodych, ale również dorosłych, które powinny dbać o to, żeby filmy pornograficzne nie zastępowały ich dzieciom rzetelnej edukacji seksualnej.

Jako kobieta uważam, że porno jest powodem do wstydu. Kiedyś oglądałam bardzo dużo porno, szczerze mówiąc. Zaczęłam oglądać porno, gdy miałam jakieś 11 lat – powiedziała Billie Eilish w programie „The Howard Stern Show”. Myślę, że to naprawdę zniszczyło mój umysł i czuję się niesamowicie zdruzgotana, że byłam narażona na tak wiele porno – dodała.

Pierwsze kilka razy uprawiałam seks i nie mówiłam „nie” rzeczom, które nie były dobre. To dlatego, że myślałam, że to jest to, co powinno mnie pociągać – kontynuowała Billie Eilish. Jestem tak zła, że porno jest tak kochane i jestem tak zła na siebie za to, że myślałam, że to jest w porządku. Sposób, w jaki waginy wyglądają w porno, jest kurewsko szalony. Żadna wagina tak nie wygląda. Ciała kobiet tak nie wyglądają. Nie dochodzimy w ten sposób – opowiadała piosenkarka.

Billie Eilish o randkach

Trudne doświadczenia z przeszłości wciąż mają ogromny wpływ na życie Billie Eilish. Piosenkarka widzi to zwłaszcza w swoim podejściu do randkowania. W zmianie nastawienia przeszkadza jej także popularność.

Nie jestem seryjną randkowiczką... Nie chodzę na imprezy i nie flirtuję z ludźmi. Naprawdę trudno jest spotykać się z ludźmi, kiedy są albo tobą onieśmieleni, albo myślą, że jesteś poza ich ligą. W zeszłym roku myślałam, że będę singlem do końca życia. Naprawdę nie wyobrażałam sobie siebie w jakimkolwiek związku – wyznała. Dość szybko się z tym pogodziłam – podsumowała.