Cristiano Ronaldo to człowiek instytucja. Wcale nie odpoczywa po tym jak niedawno wraz z reprezentacją Portugalii sięgnął po mistrzostwo Europy, a inwestuje w kolejne biznesy. Właśnie otworzył pierwszy, z planowanej sieci "Pestana CR7", hotel w sercu rodzinnego Funchal na Maderze.

Niebawem, jak zapowiedział szef regionalnego rządu, piłkarz zostanie patronem portu lotniczego w tej miejscowości, w ten sposób zostanie oddały hołd najsławniejszemu synowi tej ziemi. 

Pięciogwiazdkowy obiekt posiada do dyspozycji gości 48 pokoi, basen, taras widokowy oraz zlokalizowany na dachu bar. Cały wystrój hotelu jest nawiązany do tematyki piłki nożnej oraz sukcesów piłkarza Real Madryt. Przez pierwszych pięć miesięcy hotel oferuje promocyjne oferty, a cena za jedną noc wynosi około 200 Euro. 

 "To trochę dziwne. Nigdy nie sądziłem, że zostanę hotelarzem w wieku 31 lat," mówił Ronaldo w dzień otwarcia pierwszego hotelu. 

Pierwszy hotel o nazwie "Pestana CR7" został hucznie otworzony z pokazem sztucznych ogni w miejscowości Funchal na Maderze, kolejny jest już w Lizbonie. Natomiast na 2017 rok planowane jest powstanie jeszcze dwóch hoteli w Madrycie i Nowym Jorku.