Maria Jeleniewska trafiła niedawno na nagłówki serwisów internetowych za sprawą niezwykle ekscytującego ogłoszenia. Dwa tygodnie temu dwudziestoletnia gwiazda mediów społecznościowych oznajmiła swoim odbiorcom, że weszła w posiadanie aż trzech apartamentów na południu Europy. „Kupiłam 3 mieszkania w Hiszpanii! (...) Kiedyś nie miałam prawie nic, ale nie pozwoliłam wmówić sobie, że niczego nie osiągnę i przez ostatnie lata udało mi się zbudować wspaniałą społeczność”, oznajmiła radośnie na swoim instagramowym profilu.

„Królowa polskiego TikToka” o zakupie 3 mieszkań za granicą

Po tym jak Jeleniewska pochwaliła się swoją imponującą inwestycją, część internautów zaczęła doszukiwać się w jej ogłoszeniu drugiego dna. Szybko pojawiły się sugestie, jakoby popularna twórczyni internetowa otrzymała mieszkania w barterze. W rozmowie z reporterem jednego z serwisów plotkarskich tiktokerka zaprzeczyła domysłom, że jej posty na temat hiszpańskich nieruchomości były reklamą dewelopera. Marysia oświadczyła, że kupiła apartamenty za własne, zarobione dzięki pracy influencerki pieniądze.

Przez lata swojej działalności w internecie zbierałam pieniądze i kupiłyśmy z mamą mieszkania. W taki sensie, że ona pomogła mi to wszystko zorganizować, bo zna hiszpański na wysokim poziomie i ja bym sobie sama z tym wszystkim nie poradziła – powiedziała w wywiadzie dla serwisu Pomponik.pl.

Gwiazda TikToka ogłosiła, że w jednym z trzech zakupionych mieszkań zamieszka jej mama. Ona sama jednak na razie nie planuje wyjeżdżać na stałe z ojczyzny.

Ja tam w ogóle mieszkać nie będę. (...) Działam tutaj w Warszawie, tu się odnajduję, rozwijam, tu mam dużo możliwości, żeby współpracować z markami, żeby poznawać też ludzi ze swojego kręgu i na razie nie ciągnie mnie za granicę – wyjaśniła.

Maria Jeleniewska o hiszpańskim prawie mieszkaniowym

W tym samym wywiadzie Jeleniewska zdradziła też, co myśli o hiszpańskiej pułapce nieruchomościowej. Mowa o tzw. „okupas”, czyli dzikich lokatorach, którzy, jeśli wprowadzą się do cudzego mieszkania i przez 48 godzin nikt ich tam nie zauważy, to mają prawo tam się osiedlić. Okazuje się, że internetowa celebrytka jest świadoma tego przepisu, dlatego postanowiła porządnie się zabezpieczyć.

Gdy usłyszałam, że jest takie prawo, to po prostu szeroko otworzyłam oczy ze zdziwienia, że coś takiego jest możliwe. Ale ja też nie podjęłam tej decyzji w 5 minut. To były tygodnie rozmów, jak to wygląda i czy warto zainwestować. Mam też ochronę, agencję. Będą kamery, zabezpieczenia. Wszystko, żeby po prostu tej nieruchomości nie stracić w taki sposób – wyznała.

Jeleniewska zdradza cenę apartamentów w Hiszpanii

Wątek inwestycji mieszkaniowej Marii Jeleniewskiej przewinął się także innym wywiadzie. Kończąca w przyszłym miesiącu 21 lat „królowa polskiego TikToka” wyjawiła, jak udało się jej to osiągnąć w tak młodym wieku.

Myślę, że parę lat temu wydawałoby się to niemożliwe, również dla mnie. Ale aktualnie media tak się rozwijają, że bardzo dużo osób, tworząc kontent, po prostu na mediach zarabia. Taka pracowitość, regularność, myślę, że to daje najwięcej. Też sfokusowanie na wartości pieniądza, żeby nie roztrwaniać wszystkiego na niepotrzebne rzeczy tak na co dzień – powiedziała w rozmowie z reporterką Pudelka.

Zobacz także:

Dowiadujemy się, że na trzy mieszkania w Hiszpanii Jeleniewska wydała co najmniej 600 tysięcy euro, czyli około 2,8 miliona złotych.

Ceny takich nowych apartamentów zaczynają się od 200 tysięcy euro. Bardzo długo też rozmawiałam z moimi rodzicami. To trwało tygodniami, zanim się zdecydowałyśmy, że chcemy zainwestować moje pieniądze właśnie w Hiszpanii – wyznała Jeleniewska.

Jesteście pod wrażeniem?