Jak używać wibratora? Chciałoby się odpowiedzieć: zgodnie z instrukcją. Ale szczerze? Tak z ręką na sercu, ile razy przed przeczytaniem instrukcji, zdarzyło wam się sięgnąć od razu po sprzęt, bo tak was kusiło? Na pewno wiele razy. A współczesne gadżety erotyczne wręcz zachęcają, by od razu po wyciągnięciu z pudełka, wziąć je do ręki i sprawdzić, ile kryją w sobie mocy i przyjemności. Ale po kolei. W tym tekście podpowiemy, jak używać wibratora, by wasz seks solo czy też partnerski z gadżetami, był bezpieczny, przyjemny i by zabawki jak najdłużej wam służyły. I oczywiście jak najbardziej zachęcamy do zajrzenia do wskazówek producenta waszego gadżetu i użytkowania go zgodnie z przeznaczeniem (stymulowanie tych części ciała, dla których został stworzony, jest bezpieczny)!

PS 1 ALE! Podkreślmy również to, że nie ma obowiązku mieć na wyposażeniu wibratora, to nie jest każdemu do szczęścia potrzebne. 

 PS 2 Używanie wibratorów i innych akcesoriów erotycznych to nie jest powód do wstydu! Wykorzystujemy te gadżety z różnych powodów i każdy jest tak samo dobry. A w sumie to ten najważniejszy powód: by dostarczyć sobie lub komuś przy pomocy gadżetu PRZYJEMNOŚĆ!

Jak wybrać wibrator?

Wibrator wbrew pozorom nie jest gadżetem dla singli i singielek. Tak jak masturbacja to jeden z elementów seksualnego repertuaru, niezależnie od statusu związku. Odpowiednio dobrany gadżet erotyczny może wnieść powiew świeżości do naszego związku. Przede wszystkim powinien odpowiadać naszym preferencjom. Dlatego warto odpowiedzieć sobie na kilka ważnych pytań. Jak i pamiętać, że każda osoba jest inna, ma inne preferencje i to, co działa na ciało jednej osoby, niekoniecznie musi się sprawdzić w przypadku innej! Niewątpliwie jednak pewne jest, że wybór akcesoriów erotycznych, w tym wibratorów jest obecnie OGROMNY, zatem można znaleźć coś dla siebie. Choć wybór nie zawsze jest prosty. Aczkolwiek czas zainwestowany w research gadżetu opłaca się!  Zatem: jak wybrać wibrator?

Szukając wibratora, odpowiedzmy sobie na kilka pytań

* Czy szukamy gadżetu do użytku solo? A może takiego stworzonego z myślą o używaniu z innymi osobami (zwykle w duecie)?

* Jakie miejsce chcemy stymulować? Jaka stymulacja sprawia nam najwięcej frajdy?

* Czy chcemy gadżet wielofunkcyjny (choćby tzw. "króliki", do jednoczesnej stymulacji łechtaczki i waginy), czy dedykowany np. łechtaczce (tu będą dobre ssące akcesoria typu Sona, Satisfyer Penguin, ale i wibrujące jajeczka czy serduszka, małe masażery nakładane na palec, różdżki z masującą końcówką, małe, ale zwykle mocne bullety czy też "szminki"), strefie G (wibratory odpowiednio wyprofilowane z czułą końcówką)...

Zobacz także:

* Preferujemy łagodną stymulację czy szukamy czegoś o dużej mocy rażenia?

* Wolimy wibracje, fale soniczne, fale powietrza? Nowoczesna, wciąż rozwijana technologia może nam dostarczyć najróżniejszych zmysłowych wrażeń.

* Wielkość też ma znaczenie - czy chcemy czegoś stosunkowo małego, czy wolimy duże gadżety.

* Design - ma być falliczny, elegancki, zabawny, a może w ogóle nie przypominać typowego gadżetu erotycznego? Ma być gładki czy jego powierzchnia powinna dodatkowo stymulować nasz zmysły swoją strukturą?

* Z czego jest wykonany (wrażenia zmysłowe są ważne, więc wybierajmy między jedwabistym silikonem medycznym, gładkim tworzywem ABS, metalem), czy jest biodegradowalny...

* Oczywiście cena też ma znaczenie - ile jesteśmy w stanie wydać?

* Czy zabawka ma być wodoodporna? (dziś niby większość jest, ale różnie bywa, a jeśli uwielbiamy seks w wodzie, to jest to istotna kewstia)

* Czy ma być podgrzewana? (tak, są też takie opcje!)

Warto wybrać się do salonu z akcesoriami erotycznymi, podotykać, sprawdzić rodzaj i moc wibracji, jak urządzenie leży w dłoni. Oczywiście jak najbardziej można kupić je również online, gdzie zwykle asystenci i asystentki sprzedaży doskonale znają się na tego typu akcesoriach i pomogą dobrać coś na miarę naszych potrzeb. 

Rodzaje wibratorów - najpopularniejsze modele

Modeli wibratorów jest masa, dlatego poniżej znajdziecie nasz przewodnik po tych najpopularniejszych.

Wibrator typu wand

Czyli kultowe różdżki, bo teraz jest ich bez liku. Ale na samym początku była Magic Wand, czyli urządzenie, które powstało z myślą o masażu obolałych pleców a jak się szybko okazało świetnie nadaje się do stymulacji innych części ciała (spopularyzowała je w tym zakresie zwłaszcza nieodżałowana seksguru Betty Dodson). Łechtaczki na przykład. Warto z nim uważać, bo jego wibracje zwykle są baaardzo mocne.

Psst. Przy zakupach powyżej 250 zł w sklepie easytoys.pl każdy klient / klientka otrzyma 50 zł rabatu. Wystarczy użyć kodu rabatowego: ETBURDA50.

Wibrator klasyczny

Zwykle dość prosty, falliczny przeznaczony do stymulacji wewnętrznej - penetracji waginalnej lub analnej. W, króliczki pozwalające na penetrację waginy i stymulację łechtaczki jednocześnie.

Wibrator do strefy G

Niby do penetracji waginalnej, ale od razu widać, że coś tu się więcej dzieje. Wibratory dedykowane strefie G (to nie jest punkt!) zwykle wyróżniają zmysłowe, działające na wyobraźnię krzywizny, charakterystyczne wygięcia.

Wibrator typu królik

Wyposażony w dodatkową wypustkę do stymulacji łechtaczki, zatem pozwala na pobudzenie naszych genitaliów z zewnątrz i wewnątrz. 

Wibrator łechtaczkowy

Stworzony z myślą o stymulacji łechtaczki i okolic czy innych niewielkich obszarów ciała (sutek, ucho...). Może po prostu wibrować, pulsować, przypominać "drażnienie" łechtaczki palcami czy też pobudzanie jej ustami i/lub językiem... Tych jest ostatnio coraz więcej. I nic dziwnego, bo łechtaczka to część ciała u wielu osób szczególnie orgazmiczna! Czas docenić łechtaczki!

Rodzaje masażerów łechtaczkowych

  • bullet
  • kamyczek
  • oparty na technologii fal powietrznych
  • oparty na technologii fal sonicznych

Wibratory dla par (z opcją zdalnego sterowania)

Wibratory game changery, czyli najlepsze gadżety erotyczne

Jeśli nie wiesz wciąż, który gadżet będzie dla ciebie najlepszy, warto poczytać opinie. Oczywiście znów warto mieć z tyłu głowy indywidualne preferencje, ale można mimo wszystko wyciągnąć z różnych forów np. informacje czy w przypadku danego gadżetu stosunek jakości się zgadza, jak się sprawdza, czy się nie psuje, czy łatwo utrzymać higienę zabawki, czy jest cicha czy raczej z tych głośnych. Zwłaszcza kiedy już zrobisz wstępną selekcję, warto poczytać coś więcej o swoich typach, poznać ich wady i zalety.

Jeśli chodzi o akcesoria, które polecają sobie osoby z łechtaczkami, to wyróżnia się wśród nich bestseller - Sona szwedzkiej marki Lelo.. Elegancka i wysoce skuteczna. Lecz także tzw. wibrator pingwinek, czyli słodki gadżet erotyczny, który zwykle można kupić w promocyjnej cenie, poniżej 200 złotych. Przy tym, jak zapewniają użytkowniczki, jest on skuteczny, zapewnia super doznania, pomaga w szczytowaniu, jest porządnie wykonany i łatwy w obsłudze. 

Wibrator a lubrykant

Kiedy już znajdziesz swój wymarzony wibrator, niezależnie od tego, czy będzie on do stymulacji zewnętrznej, czy wewnętrznej, warto zaopatrzyć się w odpowiedni lubrykant, który sprawi, że stymulacja będzie komfortowa, przyjemna i bezpieczna (ochrona przed otarciami między innymi). Odpowiedni poślizg to bowiem podstawa seksu - zarówno tego solo, jak i z innymi osobami ciało do ciała, czy przy użyciu gadżetów erotycznych. 

Jaki zatem lubrykant wybrać? Do wyboru mamy silikonowe, na bazie wody, oleju, wegańskie, jadalne, rozgrzewające, pachnące czy też bezzapachowe... Lubrykant należy dopasować do materiału, z którego został zrobiony nasz gadżet, bowiem niektóre mogą je uszkodzić.

Najpopularniejsze środki nawilżające są na bazie wody lub silikonu. Jednak ten ostatni może uszkodzić gadżety erotyczne wykonane z medycznego silikonu. Najbezpieczniejszy dla ciała i gadżetów wydaje się lubrykant na bazie wody. Warto jednak upewnić się, jaki środek nawilżający jest rekomendowany przez producenta danej zabawki. Informacji szukajcie w instrukcji, na stronie producenta lub w sklepie, w którym kupujecie gadżety

Jak używać wibratora – pierwsze kroki

Jeśli nawet zaopatrzysz się w wibrator, by używać go z innymi osobami, warto najpierw zapoznać się z nim na spokojnie, w trybie slow. We własnym tempie poznać różne jego ustawienia i możliwości, tak by jak najlepiej poznać urządzenie i sprawdzić, jak na nas działa, przetestować różne opcje.

Zatem: przeczytaj instrukcję, naładuj urządzenie, (większość urządzeń dziś można ładować przez USB, co starcza na długo, na wiele przyjemnych sesji). Możesz najpierw potestować jego różne możliwości "na sucho", na ręce itp. A dopiero, kiedy się z nim oswoisz możesz przystąpić do masturbacji.

Zanim jednak to zrobisz, upewnij się, że gadżet jest czysty, bezpieczny do użytku. Umyj ręce, nastrój się odpowiednio. Nałóż trochę lubrykantu na te miejsca, które zamierzasz stymulować, włącz gadżet i do dzieła!

Zwykle możemy wybrać pożądany wzór wibracji i prędkość. Nawet jeśli twój gadżet przeznaczony jest do stymulacji wewnętrznej, możesz zacząć od stymulacji nim wulwy, łechtaczki, by się rozgrzać, przygotować do penetracji. Jeśli wibracje są za mocne nie wahaj się ich obniżyć czy stymulować zewnętrznych części ciała np. przez majtki. Generalnie warto zacząć od tych najsłabszych wibracji.

Kiedy mowa o wibratorach, to stymulując łechtaczkę czy penetrując waginę lub odbyt, zwykle istotne są nie tylko same wibracje, lecz także nasze ruchy, to jak i gdzie przesuwamy gadżet. Warto tak manewrować nim, by zaskakiwać ciało. Często sprawdza się mocniejsze i/lub szybsze stymulowanie na przemian z bardziej subtelnym. 

Przeczytaj także: Samomiłość, czyli randka z samą sobą

Oczywiście wszystko też zależy od tego, czy używając gadżetu w danym momencie mamy ochotę na dłuższą sesję przyjemności czy może zależy nam na szybkim rozładowaniu napięcia, przeżyciu orgazmu. Zazwyczaj współczesne gadżety na wyższych obrotach potrafią w kilka minut dostarczyć nam satysfakcji. Warto jednak nawet w pojedynkę fundować sobie niespieszne spotkania z własnym ciałem, poznawać jego możliwości, granice, poświęcić mu uwagę i jak najdłużej rozkoszować się doznaniami. 

Jak używać wibratora, by przeżyć orgazm

Cóż, jednej uniwersalnej metody nie ma. Wszystko zależy od naszych indywidualnych preferencji, danego momentu, w którym się aktualnie znajdujemy, rodzaju stymulacji, którą sobie fundujemy. Jeśli stawiamy na stymulację łechtaczki, to często sprawdza się wspomniana już metoda naprzemienna, balansowanie na granicy najwyższej przyjemności, by następnie przejść do łagodniejszej i znowu docisnąć. Na pewno w poszukiwaniu ścieżki do orgazmu z danym gadżetem erotycznym sprzyja czas, uważność, pozwolenie sobie na przeżycie szczytowej przyjemności. Pamiętajmy, że do przeżycia orgazmu potrzebna jest nie tylko stymulacja ciała, lecz zwykle także uwolnienie głowy, podejście holistyczne. 

Wibrator a seks partnerski

Choć jak już wiemy są wibratory dla par, zwykle zdalnie sterowane lub takie, które pozwalają jednocześnie na stymulację ciał dwóch osób, to w zasadzie każdej zabawki można używać wspólnie. Oczywiście jeśli wszyscy tym zainteresowani wyrażają na to zgodę, mają na to ochotę. Gadżet erotyczny to nie konkurencja w łóżku to ciekawe urozmaicenie, wzmocnienie doznań itp. Poza tym wspólne wybieranie akcesoriów erotycznych i ich używanie jak najbardziej może być podniecające i wzmacniać intymną więź.

Jak czyścić wibrator – higiena gadżetów erotycznych

Aby nasze gadżety jak najdłużej nam służyły i były bezpieczne dla naszego ciała, należy zadbać także o ich higienę. Warto je przede wszystkim przechowywać odpowiednio, aby ograniczyć ich kontakt z kurzem czy innymi niepożądanymi substancjami (wiele urządzeń sprzedawana jest w komplecie z woreczkami czy etui do ich przechowywania). Szczęśliwie większość zabawek jest dziś wodoodporna i wykonana tak, by łatwo utrzymać je w czystości. Myjmy nasze zabawki i pielęgnujmy zgodnie z zaleceniami producenta przed i po seksie z ich udziałem. Zwykle wystarczy ciepła woda z delikatnym detergentem, by pozbyć się kurzu, cielesnych wydzielin, lubrykantów itp. Są też specjalne środki, które powstały z myślą o dezynfekcji naszych erotycznych gadżetów.